priorytety
Skoro chodziło Ci Wildrose tylko o merytoryczną odpowiedź, a nie spieranie bez sensu, wybaczam oczywiście uniesienie. Dla przypomnienia tylko dodam, że w necie (!) oznacza krzyk, stąd uwagi, a nie daleko wysunięte wnioski. Skoro jest Pani zdeterminowana może warto byłoby włączyć się w pracę nad uzyskaniem przyłącza internetowego i pomóc p.Kowalewskiemu w tej sprawie służąc swoją nabytą w tym temacie wiedzą? Życzę powodzenia.

Panie Zbigniewie czy ma Pan swoją "drużynę"? Jeśli tak, może warto zaprosić do niej Wildrose?aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM